To "znieczulenie w postaci xxx" to jest tylko odłożenie swoich problemów na później (tak jak z alko) czyli błędne koło. A ogólnie jakie miałeś benefity z tak długiego nofapu? Ja mam ich bardzo dużo, a takim najbardziej widocznym jest brak lęków i większa pewność siebie.
Tak ogólnie to nie czuje się wiecznie śpiący i zmęczony, łatwiej mi patrzeć ludziom w oczy. Oczywiście na plus jest to że nie czuje ciśnienia aby obejrzeć xxx. Tylko praktycznie non stop jestem w flatline, mam zero ochoty na seks, kobiety też przestały mnie jakby interesować, zwracam na nie uwagę ale to tyle. 10 lat temu kiedy zaczynałem to bardzo szybko widziałem efekty, teraz może mam już zbyt bardzo spalony mózg od tej dopaminy. Jestem w takim punkcie gdzie czuje że tkwię w depresji, nie mam motywacji ani ambicji. Problem jest taki że to trwa i trwa i końca nie widać.
Pocieszyłeś mnie, bo właśnie teraz mam wszystko dobrze poblokowane i też nie potrafię tego obejść. Wcześniej nawet jak miałem jakieś blokady, to i tak większość to bazowanie na silnej woli i przemyśleniach nad naturą uzależnienia. Teraz nie myślę o tym, było minęło. Czas zastąpić sobie tamtą przyjemność, czymś nowym. Z tym zmęczeniem mnie zainteresowałeś. Widzisz dużą różnicę w stanie sprzed i po? A co do depresji to współczuję. W tym roku odczuwam podobnie duże przemęczenie, zwłaszcza teraz w okresie jesienno - zimowym. Będę niebawem robił różne badania, bo mam duże podejrzenia, że przyczyna może wcale nie leżeć w PMO. Może też o tym pomyśl.
Ciężko mi tak ocenić jak kogoś nie widzę na co dzień o co może chodzić w jego przypadku. Generalnie nofap najlepiej traktować jako paliwo rakietowe i spełniać swoje cele dzięki zgromadzonej energii, odstawić wszystkie rozpraszacze i używki - dzięki temu można się skupić na swoich celach i zainteresowaniach i wszystko zapi**dala w dobrą stronę, rób zimne prysznice aby wzmacniać swój charakter. Może po prostu potrzebujesz mieć dziewczynę. Załóż konto na jakiejś aplikacji randkowej i próbuj. Jeśli masz jakieś problemy zdrowotne, fizyczne, estetyczne, to rób coś w tym kierunku, szukaj rozwiązań w internecie itp zawsze to będzie na plus. Ja osobiście mam ogromny problem z bezsennością i to praktycznie od urodzenia. Odkąd jestem na nofap i zrezygnowałem z kawy to nawet jak śpię po te swoje standardowe 4-5 godzin na dobę to i tak mam energie do działania. Jakbym spał jak normalny człowiek to by mnie pewnie z kapci wyj**ało ;P Może popróbuj jakieś techniki taoistyczne na transmutację energii seksualnej. Wiesz ja mam krótszy staż, wiec nie chcę się mądrować bo mnie taki długi flatline jeszcze nie dopadł. Raczej miewałem w trzecim miesiącu takie krótkie flatline szczególnie po polucjach.
Podobno to trwa nawet rok lub dwa aby wrócić do zdrowia. Tkwie w tym flatline wiec to jakoś tam ma wpływ na brak motywacji i energi aby coś tam robić.
Mieszkam w UK i próbowałem aplikacji randkowych. Chciałem poznać polkę ale to było strasznie jednostronne o ile jakaś odpisała. Ogólnie korzystanie z aplikacji randkowej sprawiło że moja samoocena poleciała w dół. Pamiętam że byłem strasznie zdołowany i szybko wróciłem do pmo. Zimne prysznice super sprawa, ostatnio przerwe zrobiłem bo chorowałem. Na problemy ze snem możesz spróbować włączyć filtr światła niebieskiego na przykład w telefonie, monitorze czy telewizorze.
No to prawda, na aplikacjach randkowych kobiety mają ogromną przewagę. Nie sugeruj się tym że miałeś dużo odrzuceń bo na takich aplikacjach mają szansę jedynie faceci którzy są z wyglądu 8-10/10 a innym zostają jakieś ochłapy chore psychicznie (nie będę się tu zagłębiać z jakiego powodu tak jest bo bym wypracowanie napisał xd). Czasem coś się tam trafi jak dłużej posiedzisz więc próbować można. W realu jest to trochę bardziej wyrównane. I jeśli chodzi o twój flatline to nie wiem czy to to. Może po prostu jesienno zimowa depresja czy coś albo nie wykorzystujesz nadmiaru energii z nofapu na działanie itp tylko siedzisz i czekasz aż ci spadnie z nieba, wtedy spada energia bo nie ma co robić. Jak mężczyzna każdego dnia nie dąży do spełnienia swoich celów to mu spada testosteron i się robi z niego klapa. *Zbadaj sobie teścia wolnego i całkowitego. Z tym światłem niebieskim to wiem, używam od jakiegoś czasu i minimalnie pomaga, ale ja bezsenność mam od urodzenia wiec niestety nie o to chodzi. Teraz jak jest zima i mam zimno w pokoju to i tak jest bajka bo nawet z 7 godzin czasem przesypiam.
Może jeszcze spróbuje tych aplikacji. Tylko ja dalej mam flaka, boje się że bym nie dał rady w łózko nic zrobic. Ostatnio próbuje zmienić pracę, jest ciężko bo wiele ofert nie jest lepszych od aktualnej. Te dobre okazje mnie omijają co jest wkurzające. Ostatnio byłem w takim stanie ze zacząłem myślęc że ja nie będę miał dziewczyny ani pracy w normalnych warunkach. Taki miałem stan że stwierdziłem że jestem chyba takim Loserem. Zacząłem nawet wpisywać imiona paru aktorek porno w google i samo to dało mi ten skok dopaminy/adrenaliny. Widziałem jakieś ich zdjecia IG ale szukanie samo w sobie robiło ciśnienie. Zacząłem uciekać do nałogu by poczuć się bezpiecznie. Przerwałem to nim było za późno, jakbym włączył filmik/stronkę czy scroolował nagie fotki to był by koniec. Dziś czuje się kiepsko i mam mini blue balls i pobolewanie pod brzuchem i twarz mi się robi czerwona. Tak niewiele trzeba było by taka była reakcja ciała .
Ja to mega się nauczyłem samokontroli i po 90 dniu w ramach prezentu pozwoliłem sobie odblokować parę lasek na insta co mnie mega kręcą i oczywiście jest strzał dopaminy (oczywiście nie taki jak przy porno lub pmo) ale nie ma szans abym sobie zwalił do ich zdjęć albo dodatkowo odpalił porno, za silną teraz mam psyche. Jeśli chodzi o ból jąder to w ogóle nie mam ale pamiętam z kilka lat temu jak sobie zrobiłem przerwę na tydzień od walenia ale niestety robiłem edging (wtedy nie wiedziałem co to jest) to wtedy bardzo bardzo jaja bolały. Ty nie robisz edgingu? ps serio zrób sobie jakieś badania hormonów szczególnie teścia wolnego i całkowitego, jakieś morfologie itp. Jak u Ciebie z odżywianiem, co jesz na co dzień? Jeśli chodzi o dobrą pracę to też zawsze miałem z tym problem. Wszędzie są tylko najniższe stawki godzinowe, a ja jestem z Warszawy to wiadomo że za to nie da się normalnie utrzymać bo to jest miasto dla bogatych no i oczywiście dla naszych "braci" ze wschodu. Porażka z tym że za ciężką pracę ludzie są tak samo wynagradzani jak kobiety które w 90% przypadków pracują sobie zdalnie a nawet jak pracują fizycznie to dają im najlżejsze czynności. Nie przejmuj się, każdy mężczyzna ma teraz piekło tylko się wstydzą przyznać.
Też kiedyś robiłem edging, myśląc że jak tylko oglądam filmiki i fotki to wszystko jest spoko jeśli nie mam orgazmu. Badania robiłem i testosteron też i było ok. Jeśli chodzi o odżywianie to bardzo zdrowo staram się odżywiać, około 10 lat bez mięsa/ryb i okazjonalnie tylko jajka czy nabiał. Problem mam od dziecka z niedowagą, chciałbym chodzić na siłownię ale pierw muszę coś zacząć tyć. Pracuję w Londynie i mam to samo z tą naniższą krajową. Jestem takim miłym kolesiem dla wszystkich i teraz mi tak na głowę wleźli w pracy że to już tego nie cofnę, tylko muszę zmienić robotę.
No to faktycznie bez mięsa ryb i nabiału zdrowa dieta jak nic -.- Dałeś się nabrać na te głupoty wegan. Zbadaj sobie witaminę b12 Ona utrzymuje się w organizmie nawet przez kilka lat po odstawieniu mięsa(organizm się broni) Więc często osoby które się dały nabrać na tą para dietę przez pierwsze parę lat nie odczuwają negatywnych skutków. Poza tym pewnie jak jesteś na weganizmie to też smażysz na olejach roślinnych co jest katastrofą bo wydzielają się wtedy tłuszcze trans.
Walenie konia oczywiście jest niedozwolone na nofapie. Ale nie skupiaj się aż tak na liczeniu dni bo najlepiej aby całkowicie się pozbyć tego nawyku. Pewnie chodzi Ci o waleniu pod opowiadania erotyczne?
Tak, ale nadal do końca nie wiem czy to zaliczyć do porno bo nie doszedłem do jakiegoś erotycznego momentu w tej historii, no może oprócz tego że przeczytałem podczas scrollowania w dół "Włożył sobie ręke w spodnie". Naprawdę nic więcej tam nie przeczytałem.
Witaminę b12,D3,Omega 3 suplementuje, bez mięsa już żyje około 10lat. Jedyny problem mam z dużą ilością błonnika i wzdetym brzuchem. Spożywam tak 3000kcal dzień w dzien Przestałem smażyć i unikam olejów praktycznie od początku tej diety, wolę tłuszcz z avokado, nasion czy orzechów.
